Na początku był chaos.
I mrok.
A z mroku wyszły one.
Demony.
Potworne.
I Prawdziwe.
Myśli.
Nie tylko moje.
Nasze. Twoje też.
Wszystkie.
Czarne i smoliste.
Próbują się wydostać…
Wypłynąć na powierzchnię.
Są potworne.
Ale też prawdziwe.
Wszyscy mamy swoje potwory.
Ja chyba po prostu staram się je oswoić…
Jestem Autorem. I tworzę… coś tam.
PP założyłem w kwietniu 2016. Na początku to były tylko śmieszno smutne komiksy. Potem powstał i padł jeden blog… i drugi.
Ta strona jest trzecia – ma też sklep.
Do trzech razy sztuka.
Tak?
Misją tego projektu ma być autentyczność, a to nie jest łatwe.
W sieci.
Nie chcę stronić od ciężkich tematów. Od lekkich też nie.
I chyba nie będę.
Nie wiem.
Rysuję, tatuuję, projektuję,
no i piszę.
Głównie o potworach i o ludziach.
Choć to w sumie bez różnicy, prawda?
Zlepiam myśli z czarnych kosmatych pomysłów
i czasami są nawet całkiem uniwersalne.
A czasami bardziej moje.
Chyba często również zabawne.
Tak już mam.
Jakoś tak wychodzi.
Ludzie mi czasem piszą, że rysuję wprost z ich głowy.
A to już miłe.
Całkiem.
Dołącz do Potwornie Prawdziwych (grupa na fejsie).
Masz ochotę bezinteresownie wesprzeć autora lub dorzucić napiwek do zamówienia w sklepie? Zrobisz to tutaj.